ChargePoint ma już osiem lat. Od momentu założenia firmy, do sieci ChargePoint Network dołączono blisko 24 tys. terminali, których użyto ponad 11.400.000 razy

Amerykańska firma ChargePoint obchodzi w tym miesiącu ósme urodziny. Kalifornijski start-up, założony we wrześniu 2007r. (jako Coulomb Technologies) zawiaduje jedną z największych sieci ładowania na świecie, złożoną z niemal 24.000 punktów. Według stanu na dziś jest to dokładnie 23.909 punków, z czego 23.715 terminali prądu przemiennego i 194 szybkie ładowarki. Miażdżąca większość urządzeń znajduje się w USA.

Z sieci ChargePoint Network skorzystano jak dotąd 11.408.051 razy, pobierając łącznie około 82 GWh energii. W przeliczeniu na jedną sesję jest to skromny wynik 7,2 kWh. Średnio każdego urządzenia użyto 477 razy, choć oczywiście najstarsze i najkorzystniej rozmieszczone terminale mogły już obsłużyć tysiące ładowań, podczas gdy najmniej użyteczne tylko kilka.

ChargePoint, oprócz usługi podłączenia terminali różnych właścicieli do sieci informatycznej, celem skojarzenia ich z użytkownikami pojazdów elektrycznych i rozliczania ewentualnych płatności, sprzedaje także terminale ładowania własnej produkcji - ogólnodostępne i garażowe oraz oferuje szybkie ładowarki współpracujących producentów.

Terminal ChargePoint CT4021

Szybka ładowarka CCS Combo 1 o mocy 24 kW oferowana przez ChargePoint

Szybka ładowarka Veefil

ChargePoint Home