Bjørn Nyland zachwycony skutecznością e-Pedal na podjazdach
Szczegółowe testy trybu e-Pedal prezentują utrzymanie Nissana Leafa na pochyłości, bez dotykania nawet pedału hamulca - magia
Dodatkowy tryb jazdy e-Pedal w nowym Nissanie Leaf (wcześniejszy wpis) zbiera świetne opinie. Po włączeniu trybu, pedał przyspieszenia działa jako pedał jazdy łącząc funkcję przyspieszania i zwalniania/hamowania - auto przyspiesza, gdy wciskamy pedał lub zwalnia, gdy go odpuszczamy/odpuścimy (aż do całkowitego zatrzymania).
To co Nissan dopracował i dodał nowego to utrzymanie auta (nawet na wzniesieniu o nachyleniu 30%) po zatrzymaniu, mimo że ani na chwilę nie dotyka się pedału hamulca. e-Pdeal sam dozuje hamowanie odzyskowe i hamulce konwencjonalne zależnie od sytuacji. Auto pozostaje na miejscu długotrwale, a nie tak jak często w samochodach z trybem Hill Hold, przez kilka sekund.
Na filmie Bjørn Nyland pokazał, że auto nie stacza się do tyłu na stromej pochyłości (zapala przy tym światła stop) i bez problemu kontynuuje podjazd, co byłoby już wymagające dla samochodu spalinowego. e-Pedal utrzymuje auto niezależnie od kierunku, a zatem auto nie stoczy się także do przodu, gdy zjeżdżamy i staniemy.
Tego typu rozwiązanie czyni jazdę autem elektrycznym jeszcze bardziej komfortową niż dotąd. Co najzabawniejsze, zagorzały entuzjasta Tesli Bjørn Nyland zauważa, że takiego rozwiązania nie ma nawet Model S.
Komentarze (0)
Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.