SamochodyElektryczne.org

Akumulatory nowej generacji pojawią się w ciągu 5 lat?

Steven Chu, szef amerykańskiego Departamentu Energii, podczas swojego wystąpienia w Cancun powiedział, że akumulatory nowej generacji pojawią się na rynku w ciągu 5 lat

Nissan Leaf - zobacz całą galerię

Steven Chu, szef amerykańskiego Departamentu Energii, podczas swojego wystąpienia w Cancun powiedział, że akumulatory nowej generacji pojawią się na rynku w ciągu 5 lat. Jego zdaniem już wkrótce osiągi akumulatorów poprawią się dwukrotnie (prawdopodobnie chodzi o ilość gromadzonej energii), dzięki czemu samochody elektryczne staną się konkurencyjne ze spalinowymi.

Docelowo jednak konieczne będzie wydłużenie trwałości akumulatorów do 15 lat, siedmiokrotne zwiększenie energii właściwej oraz trzykrotne obniżenie ceny.

Komentarze (4)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

  • butz

@lm
"a elektryczne ze wzgledu na przeładowanie elektroniką po takim czasie to będą już się tylko na złom nadawać"

To akurat mit. Jak coś się zużywa po czasie to właśnie akumulatory i to co mechaniczne, bo się zużywa na skutek tarcia oraz elementy metalowe, które rdzewieją. Akurat elektronika jest w samochodach bardzo mocno zabezpieczona przed warunkami zewnętrznymi i jeśli się zepsuje to jakaś drobna usterka, którą można naprawić lutownicą. Większość biurkowych PC działa dłużej niż 10 lat a są o wiele bardziej skomplikowane. A w samochodach najczęstsze usterki czysto elektryczne, to przepalone bezpieczniki i uszkodzone styki. To na pewno nie są usterki kwalifikujące samochód na złomowanie. Tak więc moim zdaniem samochody elektryczne będą o wiele bardziej trwałe (poza akumulatorami) w stosunku do spalinowych, gdzie sam silnik ma ponad 100 elementów ruchomych, które prędzej czy później muszą się zepsuć. A układ półprzewodnikowy może działać nieprzerwanie nawet przez 30 lat pod warunkiem, że nie traktuje się go np. zbyt wysoką temperaturą lub przepięciami.
  • Andrzej

Mój pogląd jest zasadniczo odmienny. Przyzwyczajam się do samochodu, który jest dobrze do mnie dopasowany i szlag mnie trafia, że po 7 latach muszę kupować inny bo stary się po prostu rozpada.
  • lm

A kto jezdzi tym samym samochodem przez 7-10 lat? Osobiscie zmieniam samochód max po 3-4 latach a kupuje 4-5 latki, bo mi się prostu nudzą i chce mieć jakiś inny. A kupowac chodzny 7-10 letni i na dziendobry wymieniac aku, to poroniony pomysł jest. Dzisiejsze samochody po 10 latach to są już zwykłe padaki a elektryczne ze wzgledu na przeładowanie elektroniką po takim czasie to będą już się tylko na złom nadawać.
Z tego wszytskiego odwróciłbym kolejność, czyli zmniejszenie kosztów. Aku można wymieniać co 7 lat jak będa tanie.