Firma 24M z Massachusetts twierdzi, że wie jak obniżyć ceny akumulatorów litowo-jonowych o około połowę prezentując nowe ogniwo

Akumulatory litowo-jonowe firmy 24M

W ostatnich dniach sporo mówi się o nowej firmie 24M, która od założenia w 2010r. w stanie Massachusetts, opracowywała nowe akumulatory pozostając w ukryciu. 24M zapowiada nowe podejście do akumulatorów litowo-jonowych, proponując ogniwa o prostszej konstrukcji aniżeli obecnie stosowane, w których występuje wiele warstw. W prezentacji, nowe ogniwa nazywane są „semisolid”, co wskazywałoby że część czynna ogniw znajduje się między stanem ciekłym, a stałym. Nie znamy żadnych szczegółów, jednak zwykle tego typu nowe podejścia - o ile nie są kłamstwem - przynoszą także kilka specyficznych wad. Być może na przykład konieczna do pracy będzie ściśle określona temperatura.

To co zapowiada 24M, to przede wszystkim niższe ceny o 50% w stosunku do obecnych akumulatorów litowo-jonowych. Do 2020r. akumulatory mają być dostępne poniżej 100 USD/kWh. Niższe koszty mają być rezultatem prostej konstrukcji ogniw, a co za tym idzie niskich nakładów inwestycyjnych na linię produkcyjną. Radykalnie krótszy będzie także czas produkcji. Dużym pozytywem byłoby to, że grube elektrody (zamiast wielu warstw cienkich elektrod) byłyby wręcz banalnie proste w recyklingu.

24M została założona między innymi przez profesora Yet-Ming Chiang z MIT, który brał udział w utworzeniu A123 Systems. Znane nazwiska, prestiżowa uczelnia techniczna i okolo 50 mln USD pozyskane od prywatnych inwestorów w ramach emisji akcji serii A i B, sugerują że 24M rzeczywiście może dysponować sensownym produktem. Niestety na razie poza celem obniżki cen i prezentacją zdjęcia ogniwa wyprodukowanego na pilotażowej linii niewiele wiadomo.