SamochodyElektryczne.org

Taksówki LEVC TX - dwa porty ładowania (CHAdeMO i CCS Combo 2) na wyposażeniu

Taka, a nie inna sytuacja w kwestii standardów szybkiego ładowania sprawiła, że taksówki LEVC TX są wyposażane jednocześnie w dwa konkurencyjne standardy - CHAdeMO i CCS Combo 2

LEVC TX - zobacz całą galerię

Nowe taksówki TX firmy London Electric Vehicle Company (LEVC) - należącej do Geely (wcześniejszy wpis) - są prawdopodobnie pierwszymi seryjnie produkowanymi pojazdami, wyposażonymi jednocześnie w porty ładowania CHAdeMO i CCS Combo 2. Brytyjska firma chciała w ten sposób uniezależnić się od tego, który ze standardów szybkiego ładowania okaże się popularniejszy/lepszy. Porty ładowania umieszczone są z przodu, obok reflektorów z lewej i z prawej strony (widoczne na pierwszym nagraniu od 2:30).

Jest to dosyć znamienne i już kilka lat temu sugerowaliśmy taki scenariusz dla Nissana, jeżeli japońskiej marce nie uda się spopularyzować CHAdeMO - zawsze w odwodzie będzie wymiana portu Typ 2 na CCS Combo 2 i posiadanie obu rozwiązań. Jest to oczywiście generująca niepotrzebne koszty konsekwencja braku jednego standardu dla całej branży.

Taksówki LEVC TX nie są na razie w pełni elektryczne, aczkolwiek jako hybrydy szeregowe, silnik spalinowy nie napędza kół, lecz jedynie prądnicę, która dostarcza energii do napędu oraz doładowuje akumulatory. Pakiet buforowy jest dosyć spory - 31 kWh, co wystarcza ponoć na nawet 130 km jazdy w trybie EV, zanim auto przejdzie w tryb EREV.

Ponieważ chiński gigant Geely posiada coraz więcej marek staczającej się gospodarczo Europy, w TX można było zastosować napęd trakcyjny GKN eAxle znany z aut PHEV Volvo. Jednym z najnowszych nabytków Geely jest także Lotus, więc możliwe że także i ta marka zostanie poddana elektryfikacji.

LEVC TX LEVC TX
LEVC TX LEVC TX
LEVC TX LEVC TX

Źródła

  • [1] LEVC levc.com

Komentarze (1)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

"staczającej się gospodarczo Europy" smutne ale prawdziwe. Wielkie koncerny ze Starego kontynentu muszą zamawiać baterie w Azji. Niedługo będą tylko twórcami tapicerki i karoserii.